Czym są klauzule abuzywne?
Klauzule abuzywne to inaczej niedozwolone postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały uzgodnione indywidualnie oraz kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
Zapisy te są regulowane przepisami Kodeksu cywilnego (art. 385 1 – art. 385 3). Za niedozwolone uznaje się te postanowienia umowy, na które konsument nie miał żadnego wpływu.
Dzieje się tak zazwyczaj, gdy konsument nie ma żadnego wpływu na treść umowy, ponieważ projekt został w całości przygotowany przez bank.
Nierzadko zdarza się, że zapisy te ograniczają odpowiedzialność przedsiębiorcy (banku), a także prawa konsumenta. Przedstawiony wzór umowy nie podlega wówczas jakimkolwiek negocjacjom.
Podczas wnioskowania o kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich konsumenci ustalali warunki wyłącznie w zakresie niezbędnej kwoty kredytu, odpowiadającego im terminu płatności rat.
Jeżeli pozostałe klauzule określające główne świadczenia stron (np. wynagrodzenie, cena) zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, to art. 385 1 ich nie dotyczy. Nie mogą zostać uznane za klauzule abuzywne.
Podobnie w przypadku, gdy dane postanowienia zostały uzgodnione indywidualnie.
Przykładem klauzul niedozwolonych są również te, zezwalające na przeniesienie praw i przekazanie obowiązków wynikających z umowy bez zgody konsumenta.

Według oceny UOKiK treść porozumienia pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem powinna zostać sformułowana dopiero, gdy bank planuje przenieść prawa i obowiązki wynikające z umów, a także znany jest podmiot, na który odpowiedzialność zostanie przekazana.
Wystąpienie w umowie niedozwolonych klauzul powoduje, że umowa obowiązuje wyłącznie w pozostałym zakresie (np. głównych świadczeń stron).
Należy jednak pamiętać o tym, że zgodnie z artykułem 385 1 § 4 kodeksu cywilnego, w razie postępowania sądowego to na banku spoczywa obowiązek przedstawienia dowodów wskazujących na to, że klient miał możliwość negocjowania poszczególnych postanowień umownych.
Klauzule niezgodne z dobrymi obyczajami
O obecności niedozwolonych postanowień umownych można mówić również ze względu na ich niezgodność z dobrymi obyczajami.
Ocena przeprowadzana jest w odniesieniu do sytuacji, która miała miejsce w momencie zawarcia umowy. Pod uwagę brane są również treść, okoliczności w jakich zawarta została umowa oraz ewentualne inne umowy, które byłyby powiązane z główną umową kredytową.
Ustawodawca coraz częściej odsyła właśnie do tego typu klauzul abuzywnych, dokonując zmian w przepisach prawnych. Klauzula zasad współżycia społecznego nakazuje dokonać oceny w świetle norm pozaprawnych, przy określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem.
Uzasadnieniem dla ich wprowadzenia jest ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.
Z nią samą wiąże się próba zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami.
Drugą kwestią była konieczność uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. W nawiązaniu do niej warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodując znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
Zawiera również informację, że nieuczciwy charakter wzorca umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których postanowienie dotyczy. Odnosi się do wszelkich okoliczności związanych z realizowaniem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy podpisanej przez konsumenta, od której jest ona zależna.
Sama ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.
Regulacje prawne opisane w art. 385 1– art. 385 3 kodeksu cywilnego stanowią wyraz przyjęcia dyrektywy unijnej w prawie polskim. W związku z powyższym stosowanie przepisów krajowych powinno być tożsame z celami dyrektywy.
Podsumowując, niedozwolone postanowienia umowne to klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne; To znaczy, że zawarte zostały w umowach z konsumentem, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy.
Klauzule abuzywne a wyrok TSUE
Zgodnie z art. 385 2 kodeksu cywilnego oceny zgodności postanowień umownych z dobrymi obyczajami dokonuje się również w oparciu o umowy powiązane z umową główną. Przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego nie ma natomiast żadnego znaczenia w jaki sposób zobowiązanie było wykonywane przez strony.
Oznacza to, że przedsiębiorca nie musiał skorzystać z prawa gwarantowanego mu przez wybrane klauzule abuzywne.
Do stwierdzenia nieważności lub odfrankowania kredytu wystarczy sam fakt, że nie było przeszkód, które uniemożliwiłoby mu wykorzystanie chociażby jednego z niedozwolonych postanowień, a tym samym naruszenie interesów konsumenta.
Elementem wielu umów kredytów frankowych jest tzw. klauzula waloryzacyjna.
W zawieranych umowach wskazywano, że ostateczna wysokość zobowiązana (wyrażona w CHF) określona zostanie dopiero po wypłacie całej kwoty kredytu i po przeliczeniach na tę walutę po kursie jej kupna, zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniach i momentach poszczególnych uruchomień środków.
Informacje o przeliczeniach wartości np zaległych rat, czy odsetek pojawiały się w umowach wielokrotnie. Nie opisywano jednak technik mechanizmu indeksacji czy zasad tworzenia tabeli kursowych.

Są to z kolei dane bardzo istotne z punku widzenia konsumenta. Sposób tworzenia tabel kursowych banku, a w konsekwencji sposób indeksowania całego kredytu i każdej raty do waluty obcej ma kluczowy wpływ na wysokość zarówno salda kredytu, jak i wysokość każdej raty kapitałowo-odsetkowej.
Żadne z postanowień nie zawiera sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursowej. Bank w naturalny sposób staje zatem w pozycji zwycięskiej względem konsumenta.
Zmianę w tym zakresie wprowadził dopiero wyrok TSUE C-260/18 z 3.10.2019r.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zaznaczył, że powyższe przykłady klauzul abuzywnych odnoszą się bezpośrednio do mechanizmu indeksacji (tzw. warunek walutowy). Postanowienia dotyczące stosowania tabeli kursowych powinny zostać zatem potraktowane jako główny przedmiot umowy.
Ostateczne rozstrzygnięcie pozostawiono sądom krajowym prowadzącym postępowania. W sprawach frankowych dokonują one bezpośredniej analizy umowy, na podstawie której orzekają czy odniesienie do tabeli kursowych stanowią główny, czy też dodatkowy element wzorców umów.
Na podstawie powyższej informacji sąd określa unieważnienie umowy (więcej przeczytasz tutaj) zawartej pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, czy jej odfrankowanie.
Co ważne, przy decyzji o unieważnieniu niedozwolonych postanowień umownych kredyt nie będzie już przeliczany na CHF w celu ustaleniu wysokości raty.
Wskaźnikiem wykorzystywanym do określenia wysokości oprocentowania pozostanie natomiast LIBOR, nie WIBOR obecny przy tradycyjnych kredytach hipotecznych w złotych polskich.
Podstawy do kwestionowania kredytów frankowych
Zawarte w umowach o kredyty frankowe rozwiązania różnicujące stosowane kursy nie są w żaden sposób uzasadnione. Należy zastanowić się tutaj, czy klienci aby na pewno podpisywali z przedsiębiorcą umowę kredytową, czy też wyjątkowo niekorzystną formę świadczenia usług kantorowych.
W tym przypadku zauważalne są już dwie przesłanki dla unieważnienia umowy kredytowej – podpisany dokument jest sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz znacznie naraża interesy konsumenta.
W zakresie obowiązków przedsiębiorcy leżało poinformowanie klientów na temat zasad ustalania kursów obowiązujących ich przy spłacie zobowiązania kredytowego. Można zatem posądzić go o niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania względem konsumenta.
W zaistniałej sytuacji bank może wybrać dowolne kryteria ustalania oraz stosowania kursów, nie opierając się o jakkolwiek obiektywne czy przejrzyste zasady. O kształcie tabeli kursowej formalnie decyduje przedsiębiorca. Z kolei klienci nie mają ani wiedzy, ani możliwości wpływu na ustalenie kursu sprzedaży i zakupu waluty obcej.
Powyższa sytuacja prowadzi do zaburzenia jakiejkolwiek równowagi pomiędzy stronami przedmiotowej umowy. Podobny rezultat wywierają postanowienia, które ograniczają odpowiedzialność przedsiębiorcy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.
W umowie nie widnieje postanowienie w podobny sposób chroniące konsumenta. Przedsiębiorca stawia siebie na wyższej pozycji.
Tym samym, w nawiązaniu do art. 385 1, zawartym w kodeksie cywilnym, powyższe postanowienia umowne kształtują obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i wyraźnie naruszają interesy konsumenta.
Jeżeli w zawartej z przedsiębiorcą umowie występują przykłady wskazanych powyżej klauzul abuzywnych, umowa nie wiąże konsumenta z mocy prawa. Wówczas klient ma możliwość zwrócenia się do sądu powszechnego (rejonowego lub okręgowego), aby ten uznał postanowienia lub całą umowę za niewiążącą.
W powyższej sytuacji można zwrócić się również do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby powiadomić o podejrzeniu wykorzystywania przez bank klauzul niedozwolonych. Klient jest wówczas dopuszczany do udziału w postępowaniu prowadzonym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Może wówczas składać dokumenty, wyjaśnienia oraz przeglądać akta sprawy.
Co ciekawe do 17.04.2016r. o tym, że postanowienia umowne są niedozwolone decydował Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Klauzule abuzywne w poszczególnych bankach
Ze względu na skalę zjawiska oraz społeczne skutki dla sytuacji, w jakiej znaleźli się frankowicze, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wielokrotnie zajmował stanowisko wobec różnego rodzaju klauzul abuzywnych występujących w umowach kredytowych.
Wykorzystując swoje możliwości, prezes składał powództwo o uznanie wzorców umowy dotyczących zasad ustalania kwoty kredytu oraz wysokości rat kredytu w oparciu o kursy wymiany walut za niedozwolone – do 2016 roku jednostką rozpatrującą je był Sąd Ochrony Konkurencji.
Liczba prowadzonych oraz rejestrowanych spraw pozwoliła wyłonić przykłady postanowienia umownego określanego jako niedozwolone, w umowach zawieranych przez różne banki.
Poniżej na podstawie “Raportu Prawnego Rzeczypospolitej. I co dalej Frankowiczu?” z 21.11.2019r. wymieniamy poszczególne z nich.

Bank PKO BP SA
W postanowieniach umownych dla kredytów denominowanych (w umowach kwota kredytu wyrażona została w CHF, natomiast wypłacano ją w PLN) odwoływano się do tabeli kursowych banku, bez wskazania w jaki sposób powyższe kursy będą ustalane.
Zapisy zawierały wyłącznie informację, że jest do przeliczenia danej wartości stosowany jest kurs kupna bądź sprzedaż dewiz dostępny w aktualnej tabeli kursowej banku.
Noredea Bank Polska
Bank udzielał kredytów denominowanych, w których to umowach podobnie jak we wcześniejszym banku przeliczenie wartości kredytu z CHF na PLN odbywało się po kursie wskazany w tabeli kursowej banku, która obowiązywała w dniu uruchomienia środków.
Natomiast wysokość rat kapitałowo odsetkowych określonych w CHF przeliczana była następnie na PLN, w których konsumenci dokonywali spłaty, po kursie sprzedaży franków szwajcarskich wskazanych w tabeli kursowej obowiązującej w banku, w dniu spłaty.
Drugim typem umów udzielanych przez bank były kredyty indeksowane. W tym przypadku konsument spotykał się przykładowo z zapisem “W przypadku wypłaty w złotych, kwota transzy po wypłaceniu przeliczana jest przez Bank na walutę, do jakiej kredyt jest indeksowany, według kursu tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu i momencie wypłaty środków”.
W obydwu przypadkach zabrakło jakiejkolwiek informacji o sposobie ustalania kursów zawartych w tabeli. Bank wprowadził (już po zawarciu umów kredytowych) dla niektórych klientów umowy ramowe, wskazujące na możliwość negocjowania wskazanych wyżej kursów przy wypłacie i spłacie kredytów.
Przedstawił kredytobiorcom symulację wysokości rat przy wzroście kursów o 50% oraz wprowadził w umowie kredytowej zapisy ograniczający maksymalną wysokość kredytu w PLN.
Sanander Bank Polska SA
Bank, działając jako Kredyt Bank SA, udzielał kredytów indeksowanych we frankach szwajcarskich. W umowie, którą podpisywał konsument wartość zobowiązania wyrażona była w PLN.
Podobnie jak poprzednie wskazane, niedozwolone postanowienia odnoszą się bezpośrednio do tabeli kursowych banku przy wypłacie i spłacie kredytu.
Przejęty przez Santander Bank BZW BK udzielał natomiast kredytów denominowanych. Klauzule abuzywne dotyczyły przewalutowania wartości udzielonego kredytu oraz kwoty do spłaty po kursach odpowiednio kupna i sprzedaży dewiz dla CHF.
BNP Paribas Bank Polska SA
W porównaniu do pozostałych banków, zarówno w okresie Fortis Bank Polska SA, jak i BGŻ SA szczególnie zaniedbał obowiązek informacyjny wobec drugiej strony porozumienia, stawiając siebie na wygranej w stosunku do konsumenta pozycji.
W umowach kredytów denominowanych brakowało jakiejkolwiek infromacji dotyczącej kursu, czy sposobu przeliczenia wartości kredytu. Postanowienie zawarte w umowie przedstawiało ją w CHF, z kolei wypłaty dokonywano w złotówkach.
W przedstawionym raporcie znalazło się 12 banków, które w umowach zawarły co najmniej jedno postanowienie niedozwolone.
W większości przypadków klauzule abuzywne polegały na bezpośrednim odwoływaniu się do tabeli kursowych banków, bez wskazanego sposobu ustalania kursów oraz to również przykład stosowania ogólnego wzorca umów, na które konsument nie miał żadnego wpływu (nie miał prawa negocjacji).
Na liście znalazły się największe polskie banki takie jak Pekao SA, Millenium SA, Credit Agricole Bank Polska SA czy Raiffeisen Bank International AG, o którym głośno zrobiło się za sprawą pierwszego wygranego przez frankowiczów procesu.